4 czerwca 1989 - 33 lata temu
Zwycięstwo wyborcze „Solidarności”
Porozumienie Okrągłego Stołu z 5 kwietnia 1989 r. mówiło o powołaniu urzędu prezydenta i stuosobowego senatu. Wyznaczało też termin wyborów: do Senatu całkowicie wolnych i do Sejmu, w którym 65% z 460 mandatów było zarezerwowanych dla PZPR. Wyłoniona w ten sposób niższa izba parlamentu zyskała miano sejmu kontraktowego.
Na kampanię wyborczą oddziały Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" miały niewiele czasu, a na wydrukowanie każdego plakatu trzeba było zgody cenzury (najpopularniejsze były te z "drużyną Lecha" - Wałęsa, już wtedy traktowany jak symbol walki z komunizmem, ściskał dłoń kandydatowi na posła, oraz te z Garym Cooperem z filmu W samo południe).
W pierwszej turze wyborów, w której wyniku koalicja rządowa wprowadziła do Sejmu zaledwie trzech kandydatów, zanotowano frekwencję 62%. Po drugiej turze, która odbyła się 18 czerwca, opozycja zdobyła 161 mandatów poselskich (wszystkie możliwe do zdobycia) i 99 (ze stu) senatorskich. Żaden z najważniejszych przywódców PZPR nie dostał się do Sejmu.
Marszałkiem sejmu został Mikołaj Kozakiewicz (Zjednoczone Stronnictwo Ludowe) startujący z listy krajowej, na czele Senatu stanął Andrzej Stelmachowski (Obywatelski Klub Parlamentarny). Prezydentem został wybrany przez parlament (zaledwie jednym głosem, i to dzięki pomocy części paralamentarzystów OKP) gen. Wojciech Jaruzelski. 29 lipca parlament zmienił konstytucję i nazwę kraju z Polska Rzeczpospolita Ludowa na Rzeczpospolita Polska, zaś 12 września 1989 r. Sejm zaakceptował rząd utworzony przez Tadeusza Mazowieckiego.
16 czerwca 1898 - 124 lata temu
W Krakowie odsłonięto pomnik Adama Mickiewicza
Tego dnia w Krakowie, w setną rocznicę urodzin Adama Mickiewicza, odsłonięto jego pomnik na Starym Mieście. Uroczystość miała silnie patriotyczny charakter. Adam Mickiewicz był dla wielu narodów symbolem piękna i siły kultury słowiańskiej.
Pojawienie się jego pomnika w zdominowanej przez Niemców i Węgrów monarchii Habsburskiej było zwiastunem przyszłego rozpadu tego państwa.
17 czerwca 1696 - 326 lat temu
Zmarł Jan III Sobieski
17 czerwca 1696 roku w Wilanowie zmarł król Jan III Sobieski. Przyczyną śmierci był atak serca, po długotrwałej chorobie. Pod koniec życia cierpiał między innymi na otyłość, dnę moczanową, kamicę nerkową, nadciśnienie i zapalenie zatok oraz przywleczony z Francji syfilis. Stosowana na tę ostatnią chorobę kuracja rtęciowa doprowadziła w ramach skutków ubocznych do uszkodzenia nerek.
Król Jan III Sobieski pochowany jest na Wawelu w Krakowie. Jego serce spoczywa w kaplicy królewskiej (bł. Anioła z Akry) w kościele kapucynów w Warszawie. Tron po Janie III Sobieskim przypadł Augustowi II Mocnemu, z saskiej dynastii Wettynów.
17 czerwca 1793 - 229 lat temu
Ostatni Sejm I Rzeczypospolitej
Sejm w Grodnie zwołany na 17 czerwca 1793 okazał się być ostatnim Sejmem I Rzeczypospolitej. Jego przebieg był w pełni kontrolowany przez rosyjskiego dyplomatę Jakuba Sieversa. Sejm odbywał się po przegranej wojnie z Rosją z poprzedniego roku i po przystąpieniu króla Stanisława Augusta Poniatowskiego do konfederacji targowickiej.
Na Sejmie ustalono cesję mniej więcej połowy ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz Ukrainy (województwa mińskie, kijowskie, bracławskie i podolskie) na rzecz Rosji oraz Wielkopolski, ziemi Sieradzko-Łęczyckiej i części Mazowsza na rzecz Prus. Postanowienia Sejmu grodzieńskiego stały się bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania kościuszkowskiego.
Katarzyna II Wielka przysłała napisany przez siebie projekt wieczystego sojuszu Polski i Rosji, który został przedstawiony posłowi rosyjskiemu Jakobowi Sieversowi przez upokorzonych posłów jako prośba narodu polskiego. 14 października 1793 projekt przeszedł „jednogłośnie” (nikt nie odważył się odezwać). W jego efekcie jak powiedział jeden z posłów Polska stała się prowincją rosyjską. Większość posłów była przekupiona i zastraszona.
18 czerwca 1815 - 207 lat temu
Bitwa pod Waterloo
Bitwa pod Waterloo – starcie zbrojne, do którego doszło 18 czerwca 1815 roku i było ostatnią bitwą Napoleona Bonaparte. Były cesarz Francuzów powrócił niespodziewanie z wygnania na Elbie i objął rządy na okres 100 dni. W krótkim czasie zebrał ponad 100-tysięczną armię, z którą ruszył w kierunku Brukseli, gdzie stały nierozwiązane jeszcze armie VI koalicji: angielska Wellingtona i pruska Blüchera. Po dwóch zwycięskich starciach 16 czerwca pod Quatre Bras i Ligny Napoleon stanął oko w oko z Wellingtonem pod Waterloo. Zwycięska początkowo bitwa po nadejściu armii Blüchera przemieniła się w klęskę, a armia francuska przestała istnieć. Napoleon musiał ponownie abdykować w dniu 22 czerwca.
Bitwa, jedna z najważniejszych bitew w dziejach świata, legła u podstaw nowego porządku, który na podstawie postanowień kongresu wiedeńskiego miał panować w Europie przez całe następne stulecie.
W bitwie pod Waterloo walczył liczący 225 osób polski oddział złożony z tych żołnierzy, którzy wcześniej służyli w 1 Pułku Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii Cesarskiej i w 3 Pułku Eklererów Gwardii Cesarskiej. Zostały one wcielone do dywizji generała Édouarda de Colberta. Polacy jako jedyni mogli zachować swoje mundury koloru granatowego z karmazynowymi wyłogami, podczas gdy inne szwadrony używały mundurów czerwonych z wyłogami granatowymi. Dowódcą polskiego szwadronu był pułkownik Paweł Jerzmanowski, który wcześniej towarzyszył Napoleonowi podczas jego zesłania na Elbie.
20 czerwca 1815 - 207 lat temu
Proklamowanie utworzenia Królestwa Polskiego
Królestwo Polskie powstało w konsekwencji obrad kongresu wiedeńskiego. Obejmowało terytoria dawnego Księstwa Warszawskiego (bez zachodniej Wielkopolski, Torunia i Bydgoszczy). W jego skład nie wszedł też Kraków, gdyż mocarstwa kongresowe nie życzyły sobie, by granice Królestwa obejmowały dwie historyczne stolice Polski.
Królestwo Polskie związane było z Imperium Rosyjskim unią personalną — car był jednocześnie królem Polski. W imieniu cara władzę w Warszawie sprawował namiestnik. Pierwszym (1815-1826) był gen. Józef Zajączek.
Królestwo posiadało własną konstytucję nadaną 27 listopada 1815 r. Gwarantowała ona Królestwu Polskiemu integralność terytorialną, własny sejm, system monetarny, oświatę, sądownictwo, rząd (Rada Administracyjna) i własne wojsko.
Monarcha prowadził niezależną politykę zagraniczną, był zwierzchnikiem sił zbrojnych, miał prawo mianować wyższych urzędników, wreszcie miał prawo weta wobec uchwał sejmowych.
Królestwo Polskie przetrwało 15 lat. Na mocy postanowień kongresowych i konstytucji ostatnimi królami Polski byli: Aleksander I (1815-1825) i Mikołaj I (1829-1831). Mikołaja zdetronizował sejm 25 stycznia 1831 r.
Kres istnienia Królestwa Polskiego przyniósł upadek Powstania Listopadowego, jednak tytuł królów Polski Romanowowie nosili do 1916 r.
28 czerwca 1956 - 66 lat temu
Poznański Czerwiec (Czerwiec ’56) – pierwszy w PRL strajk generalny i demonstracje uliczne, które miały miejsce w końcu czerwca 1956 w Poznaniu. Protesty zostały krwawo stłumione przez wojsko i milicję, a samo wydarzenie było przez propagandę PRL bagatelizowane jako „wypadki czerwcowe” lub przemilczane. Obecnie przez część historyków i uczestników Czerwiec ’56 bywa określany także jako poznański bunt, rewolta oraz powstanie poznańskie.
Strajk wybuchł rankiem 28 czerwca (w tzw. czarny czwartek) Zakładach Przemysłu Metalowego H. Cegielski Poznań (w latach 1949–1956 noszących nazwę Zakłady im. Józefa Stalina Poznań – w skrócie ZISPO) i przerodził się w spontaniczny protest Wielkopolan przeciw władzy.
Do stłumienia powstania użyto 10 tys. żołnierzy i 400 czołgów. Oddziałami Ludowego Wojska Polskiego dowodził wywodzący się z Armii Czerwonej generał Stanisław Popławski. W 2006 roku dr Łukasz Jastrząb ogłosił zweryfikowaną listę 57 zabitych i zmarłych w wyniku odniesionych ran[3]. Jego badania potwierdził w 2007 roku Instytut Pamięci Narodowej, który ponadto uzupełnił listę Łukasza Jastrząba o nazwisko Andrzeja Styperka zmarłego w 1964 roku w wyniku postrzału kręgosłupa, do którego doszło w Czerwcu 1956. 80% ofiar śmiertelnych nie brało czynnego udziału w zajściach – ich śmierć spowodowana była bezładną strzelaniną, także ze strony osób cywilnych, które weszły w posiadanie broni.
Wydarzenia poznańskie odbiły się głośnym echem w kraju i na świecie. Wywołała je słabość ekonomiczna wprowadzonego siłą przez PZPR systemu politycznego i gospodarczego. Szczególnie było to widoczne w uważanym za wzór gospodarności Poznaniu i Wielkopolsce. Wypadki były szokiem dla obu stron: zarówno dla władz komunistycznych, jak i dla spacyfikowanych robotników, którzy zgodnie z oficjalną propagandą mieli być „klasą rządzącą”. Wydarzenia w Poznaniu spowodowały przyspieszenie procesów demokratyzacji w państwie. Wnioski płynące z doświadczeń poznańskiego Czerwca odegrały wielką rolę w procesie dojrzewania tzw. przemian październikowych w państwach demokracji ludowych. Przyspieszyły proces dojrzewania politycznego wielu ludzi. Można przypuszczać, że wydarzeniom poznańskim zawdzięczamy, iż „przewrót październikowy” w Polsce miał charakter bezkrwawy, w przeciwieństwie np. do Węgier, gdzie Armia Radziecka krwawo stłumiła Powstanie węgierskie 1956 (23 października – 11 listopada 1956).